Problemy z projektem logo Igrzysk Olimpijskich w Tokio
Igrzyska Olimpijskie to nie tylko rywalizacja czysto sportowa. To także rywalizacja, której na co dzień nie widać – konkurs na zaprojektowanie logo igrzysk. Projektowanie logo nie było i nie jest łatwe. Postaramy się przybliżyć w niniejszym artykule, jakie problemy wiązały się z projektowaniem optymalnego logo Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
Logo musi łączyć w sobie różne przesłania. Kraj goszczący igrzyska, stara się zawrzeć i przekazać w logo wszystko, co jest dla niego najbardziej charakterystyczne. Z kolei Międzynarodowy Komitet Olimpijski wymaga, aby logo odzwierciedlało ducha i zawierało symbolikę olimpizmu. Optymalne połączenie wszystkich idei stanowi nie lada wyzwanie dla projektantów. Dlatego urządzane są konkursy wśród najlepszych designerów, chociaż prace tworzą też ochotnicy. W konkursie na logo Igrzysk w Tokio nadesłano ok. 15 000 prac, później jeszcze wiele innych. Spośród wszystkich prac 3 zasługują na szczególną uwagę.
Pierwsze wybrane logo igrzysk w Tokio, zaprojektowane przez Kejiro Sano i zaprezentowane w 2015 roku, zostało odrzucone po odkryciu, iż zbytnio przypomina logo pewnego belgijskiego teatru, co zostało uznane za plagiat przez autora logo tegoż teatru. Wprawdzie zdaniem organizatorów nie był to plagiat, ale taktownie wycofali się z jego używania.
Normy formalne spełniło tylko logo zaprojektowane przez Asao Tokolo, zaprezentowane w kwietniu 2016 roku. Logo nazwane zostało “Harmonijnym Kraciastym Emblematem”. Komitet Olimpijski uzasadnił, że różnej wielkości prostokąty tworzące okrąg, kojarzony z pełnią księżyca, odzwierciedla tradycyjny japoński deseń w niebiesko-białą szachownicę. Zróżnicowane prostokąty reprezentują różne kraje, kręgi kulturowe i sposoby myślenia. Uznano, że logo spełnia przesłanie “Jedność w Różnorodności”. Wersja logo dla Igrzysk Paraolimpijskich przedstawia niedokończony okrąg, symbolizujący dążenie do przezwyciężania własnych ograniczeń.
Warto jeszcze wspomnieć o innym, bardzo dobrym logo, zaprojektowanym przez Darena Newmana. Nie mogło ono jednak zostać oficjalnym logo, mimo że jest często uznawane za lepsze niż oficjalne, z kilku powodów. Nie spełniało ono bowiem odwiecznej zasady, że koła olimpijskie nie mogą w żaden sposób być łączone z innymi elementami, co niestety ma miejsce w tym przypadku. Nie dostrzeżono też możliwości stworzenia jego wersji dla Igrzysk Paraolimpijskch.
Zaprojektowanie idealnego logo Igrzysk Olimpjskich nie jest łatwe. Połączenie i wyrażenie w jednym prostym symbolu różnorodności kulturowej uczestników ze specyfiką kulturową kraju-gospodarza oraz uniwersalizmem idei i symboli olimpijskich jest naprawdę ogromnym wyzwaniem i nie lada sztuką.